Koleżanki i Koledzy, członkowie PSP
Zarząd naszego Stowarzyszenia pragnie Was poinformować, że z dniem 03 marca 2021 r. rozpoczął się, długo oczekiwany, kolejny już, Kurs Kwalifikacyjny dla kandydatów na perfuzjonistów. Pandemia, która od przeszło roku gości na całym świecie, nie oszczędziła i nas w tym względzie. Kompletnie zdemolowała przygotowany i zatwierdzony Kurs w formie stacjonarnej, który miał się odbyć w marcu 2020 r. Udało nam się odzyskać pieniądze, jakie zostały wpłacone tytułem zaliczek w hotelach i firmach cateringowych.
Po wielu miesiącach starań, uwzględniając aktualny stan prawny związany z obostrzeniami dotyczącymi szkoleń, uzyskaliśmy należne zgody i Kurs mógł ruszyć, tym razem w formie zdalnej. Staraniem Kierownika Kursu Ewy Karmańskiej i Piotra Ładzińskiego, pozyskani zostali do tego przedsięwzięcia wykładowcy, którzy podjęli się trudu prowadzenia zajęć poprzez platformę komunikacyjną Zoom. Z tego miejsca raz jeszcze im dziękujemy.
Wspomniana pandemia, jak sami dobrze wiecie, zdeterminowała wszystkie sfery życia publicznego. Urzędy pracują w określonym reżimie, który to do skrajnego minimum ograniczył możliwości spotkania się w celu załatwienia wszelkich spraw. A tych Zarząd ciągle ma sporo. Mogło powstać mylne wrażenie, że właściwie nic specjalnie ważnego nie robimy. Otóż nie, to krzywdzące opinie.
Wspomniany Kurs to tylko jedno z wielu spraw, jakie zmuszeni jesteśmy załatwiać dla normalnego funkcjonowania Stowarzyszenia.
Pamiętamy batalię o utrzymanie obecnego kształcenia naszych kadr, pod auspicjami PSP Udało się ją zakończyć z korzyścią dla nas, perfuzjonistów. Nadal jesteśmy jedyną instytucją, która ma prawo organizowania zasadniczego szkolenia dla perfuzjonistów, oraz certyfikowania ich kwalifikacji zawodowych. Pojawiła się na horyzoncie konkurencja, ale zapisy prawne są korzystne dla naszego Stowarzyszenia. Jednak cały czas musimy zabiegać o wywalczone, istniejące status quo.
Aby obecne kształcenie mogło objąć wszystkie zakwalifikowane osoby, potrzebna była nowelizacja rozporządzenia Ministra Zdrowia, dotycząca warunków wstępnych przy kwalifikacji na kurs. Udało się to zrobić staraniem wielu osób, które wsparły Zarząd w tej kwestii. Nie odmówili nam pomocy, między innymi profesorowie: Kucewicz, Różański, Maruszewski, Widenka, Zembala. Za to jesteśmy im bardzo wdzięczni. Zmieniony zapis, o czym już Was informowaliśmy wcześniej, pozwolił na skrócenie czasu oczekiwania kandydatów na przystąpienie do kursu. Bieżącą dokumentację kursu konsultowała kancelaria prawna, by jej zapisy (zwłaszcza regulamin kursu) były aktualne przez wiele najbliższych lat.
Zgłosiliśmy nasze uwagi do nowelizowanej ustawy o krwi i jej preparatach, co również było przedmiotem informacji którą Wam przekazywaliśmy. Skutkiem tego są dalsze prace nad nią i próba osiągnięcia kompromisu, który będzie satysfakcjonował wszystkie zainteresowane strony, w tym i naszą, Stowarzyszeniową.
Zgłosiliśmy swoje uwagi również w Ministerstwie Zdrowia i Narodowym Funduszu Zdrowia, w kwestii dodatkowej płatności za procedury wykonywane u pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2. Uzyskaliśmy odpowiedź o objęciu w tej kwestii również i naszej profesji odpowiednią ustawą.
Trwają też rozmowy na temat udziału perfuzjonisty w procedurze wszczepiania ECMO. Pandemia uwidoczniła pewne nieścisłości, które dotyczą zakładania wspomagania w ośrodkach bez perfuzjonistów. Stoimy na stanowisku, by nadal w zespołach wszczepiających i prowadzących później wspomaganie, był obecny perfuzjonista. To trudne zadanie, bo jak sami macie świadomość - wiele oddziałów intensywnej terapii zakłada ECMO dla ratowania pacjentów z COVID-19. Staramy się o wypracowanie korzystnego kompromisu, co będzie żmudnym procesem.
Reagujemy i na sprawy aktualnie Was dotyczące, ważne z Waszego punktu widzenia i nie tylko. To co ważne dla Was, Koleżanki i Koledzy, ważnym jest i dla Stowarzyszenia. Zdajemy sobie sprawę, że dzisiaj dotyczy to wąskiej grupy osób, ale jutro może dotyczyć szerszej. Dlatego Zarząd zleca ekspertyzy prawne. Ostatnia dotyczyła problemu wyposażenia perfuzjonistów w czujniki (dozymetry), kontrolujące dawki promieniowania jonizującego. To problem pojawiający się na salach hybrydowych, podczas nawet sporadycznego przebywania na nich.
Nasz Delegat EBCP pracuje m.in. nad wytycznymi tej organizacji w sprawie zasad certyfikacji oraz akredytacji. Zmianie uległy formularze i sposoby ich przetwarzania i przesyłania. Najnowsze informacje o recertyfikacji znajdziecie na naszej stronie internetowej, która oferuje sporo now możliwości i cały czas się rozwija. To żmudne prace ale efekty już widać. Musieliśmy ją tak zmodernizować, by spełniała wymagania nie tylko szybkiej i nowoczesnej komunikacji między nami, ale też - co często jest zapominane - zabezpieczała nasze dane osobowe, zgodnie z przepisami o RODO.
Na koniec, poruszamy sprawę szkoleń. Tu pandemia najbardziej odcisnęła swoje piętno, i patrząc na ogólną sytuację epidemiologiczną w kraju, chyba nie prędko coś się zmieni. By nie pozostać w tyle, wykorzystujemy zakupioną licencję na korzystanie ze wspomnianej platformy Zoom, do szkoleń w formie webinariów. Nie jest to proste zadanie, bowiem pozyskanie odpowiedniego prelegenta, który zgodzi się na tę formę prowadzenia szkolenia jest kłopotliwe. Ale staramy się to czynić, i już udało się takie zorganizować. W planach są kolejne, o czym będziemy Was informować z wyprzedzeniem.
Jeśli macie jakieś tematy, z których chcielibyście wysłuchać szkolenia, lub możecie takowe zorganizować na bazie swoich ośrodków, to dajcie nam znać. Otrzymacie upoważnienie do występowania w naszym imieniu, podpiszemy z prelegentem lub prelegentami stosowną umowę, i takie szkolenie się odbędzie. Z naszej strony na takie inicjatywy zawsze było, jest i będzie "zielone światło". Dlatego wspomóżcie Zarząd swoimi propozycjami, wszyscy na tym skorzystamy.
Koleżanki i Koledzy! Tak wygląda nasza praca na rzecz Stowarzyszenia. Wszystko to niełatwe sprawy, bowiem rzeczywistość ciągle się zmienia i powstają warunki, które wymagają od Zarządu nieustannej reakcji. Musi ona być zawsze wyważona, przemyślana i perspektywiczna.
Podejmowane decyzje nie mogą być chwilowymi, na zasadzie: potem jakoś to będzie. Staramy się tak działać, by nasze Stowarzyszenie nadal miało rację bytu, by jego 30-letnie istnienie było dalej zauważane, a nie utracone! Nie ulegajcie złudzeniu, że nic się nie dzieje.
Obecna sytuacja pandemiczna sprowadziła wszelkie działania do korespondencyjnych, zdalnych, utrudniając tym samym kontakty personalne. Inaczej załatwia się sprawy patrząc urzędnikowi prosto w oczy, inaczej pisząc do niego pisma czy emaile.
Cierpimy wszyscy z powodu ograniczeń w przemieszczaniu się i izolacji. Brak możliwości szkolenia w formie stacjonarnej, a co za tym idzie - spotkania się w ulubionym gronie, wypicia filiżanki kawy, podyskutowania oko w oko, podzielenia się wiedzą czy uwagami, doskwiera najbardziej. Musimy to jednak przetrwać, i wierzymy, że przetrwamy.
Każda epidemia czy pandemia były czasowym zjawiskiem, i to jest ta nadzieja, której ludzkość oczekuje. Chcemy wspólnie z Wami świętować wspomniane 30-lecie, ale na razie jest to jeszcze niemożliwe. Z uwagą śledzimy komunikaty rządowe w sprawie zgromadzeń, i liczymy że do końca roku będą one znowu możliwe.
Zatem, ufajmy sobie, że to co mówimy i czynimy - jest dla dobra nas wszystkich, perfuzjonistów zrzeszonych w PSP i nie tylko tych. Tych niezrzeszonych też lubimy i zabiegamy o nich, bo są perfuzjonistami. A my dla nas, perfuzjonistów - chcemy jak najlepiej.
Zarząd Polskiego Stowarzyszenia Perfuzjonistów.
Comments